11.08.2007 (sobota) – dzień dziesiąty na trasie Dołki k. Małogoszczy – Włoszczowa -skrót lasem

Po nocnej burzy, dzień bardzo ciężko budził się do życia. Mgła wisiała nad całą wsią. Byliśmy rozrzuceni na kwaterach bardzo rozlegle. Kiedy już mieliśmy ruszać w dalszą drogę o godz. 7.30 obok nas zatrzymał się samochód, z którego pozdrowił nas ks. Bp Artur Miziński jadący na Mszę św. do Małogoszczy a my wyruszyliśmy na piechotę. W czasie Eucharystii słuchaliśmy gości z Syberii, Ukrainy, Australii, Słowacji oraz z Włoch. Pięknie mówili o naszej wierze, aż nawet miejscami czuliśmy się przechwaleni. Po Mszy ruszyliśmy w dalszą drogę, oczywiście musiało trochę popadać, tak, że niektórzy nawet dobrze zmokli. Dzień zakończył się niespodzianką, bowiem skracając drogę do miejsca noclegu weszliśmy w las, którego ubiegłoroczna ścieżka pielgrzymów zdążyła trochę zarosnąć. Jednak wszystko skończyło się dobrze. Zamiast 18 km, wszyscy zgodnie potwierdzili stan licznika na 30 km. (ks.w.t.)